piątek, 5 grudnia 2014

Christbass is coming...

... czyli to i owo o tym, jak to Tidzia dorwala sie do basu.

Witajcie!

Coz, pisze do Was wlasnie ze szkoly. Siedze przed sala i czekam na historie sztuki. W zwiazku z tym, oraz faktem braku internetu w domu, bedzie krotko i zwiezle.

Zacznijmy od zyczen, bo przeciez jutro mikolajki! Moze  to nieco materialistyczne, ale zycze Wam uciechy z prezentow i milo spedzonego czasu.

Nastepnie - zamowilam sobie troche przed premiera wspominane juz wczesniej Warriors of the Road - The Saxon Chronicles II. Jesli dobrze pojdzie, juz dzisiaj dorwe je i caly wieczor spedze na uwaznym ogladaniu i przesluchiwaniu zawartosci.

Wczoraj znow pozyczylam internackiego Marshalla... nie moglam sie doczekac, bo przez ostatnie 1,5 tygodnia nie mialam czasu grac i ciagnelo mnie do gitary jak do czegos istnie uzalezniajacego... ale malo tego, ze pozyczylam Marshalla! W zwiazku z niedawna propozycja gry w zespole jako basisty, postanowilam podszkolic sie w tym kierunku. Kochany profesor pozyczyl mi swoj bas, za co  wielce dziekuje i troche mi glupio, ze ciagle cos od niego wyciagam. Anyway, nie spodziewalam sie, ze bedzie mi tak szybko szlo - lacznie to przegralam na razie moze ze 2 godziny, troche wczoraj troche dzis rano. Mimo tego udalo mi sie nauczyc juz (jako tako, wymaga ogrania z utworem ale po pierwszych probach z podkladem jest calkiem niezle) Crazy Nights COBu. Jaram sie jak norweski kosciol!

Co jeszcze? Bede diablem na jaselkach. Ale to chyba oczywiste...

Recenzje... beda, beda! Jak tylko wroce na swieta, beda na pewno recenzje World on Fire (moze od razu kompaktowo z Apocalyptic Love, bo chyba nie pisalam jeszcze o debiucie SMTC), Warriors of the Road, Redeemer of Souls i mozliwe, ze bedzie jeszcze recenzja pewnych singli, ale to sie zobaczy. I pewnie recenzja Kosoglosa cz.1 tez bedzie. A co!

Za brak polskich znakow i ladu przepraszam, blogger app w telefonie.

Niech moc bedzie z Wami (tak apropo zapowiedzianych Gwiezdnych Wojen VII).
~Tiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz