piątek, 1 lutego 2013

Somewhere Back in School...

... czyli o powrocie do szkoły i tygodniu w niej spędzonym.

Dobre popołudnie, jest 16:43.

W środę odebrałam przesyłkę z poczty - tak, doszło, moje upragnione Straight Out of Hell.

Płyta prosto z piekła, dosłownie. Nałoguję non stop od środy. W tym celu nawet perfidnie zaczęłam latać po szkole z dyndającymi przede mną słuchawkami. Recenzja będzie, ale trochę później, jak dobrze ją przesłucham. Na razie dobrze kojarzę tylko Nabataeę, Live Now!, Asshole, Hold Me in Your Arms i Wanna Be God...

Spanie na lekcjach z Bloody Revenge albo / i z Alex. Chciałoby się kliknąć "Lubię to". Oprócz tego niecenzurowane rzeczy wyczyniane z Revenge'owym pilnikiem do paznokci. Śmiech na holu w wykonaniu naszej Szatańskiej Trójcy.

Proszę pana, proszę zostawić moją słuchawkę w spokoju.

Klawiatura mi nie kontaktuje, hańba.

Przed chwilą byłam świadkiem, jak Aga zagryza kołdrę, pod którą schował się przed nią tata. Okazuje się też, że na słowo "koza" reaguje merdaniem ogonem i wesołym "ałuuu łuuu łuuu". Znaczy zna włoski. Bo po włosku "koza" to bodaj dziewczyna. Jakoś tak.
Take me, take me, hold me in your arms
Save me, save me, all I need is your love
Wake me, wake me, hold me in your arms
Don't break me, don't break me, I just need a place in your heart

~ Helloween, Hold Me In Your Arms
*dawno nie słyszałam czegoś tak pięknego, polecam do posłuchania*


Gacek nabrał już większego dystansu do siebie samego, bo mniej warczy na Agę. Przyszły mnie dzisiaj zwierzaczki oba przywitać, trochę tylko na nią warknął jak stanęła obok niego, po czym włożyła mu głowę między przednie łapy. Widocznie chciała sprawdzić, czy się zmieści. A przez 3 tygodnie przytyła 0,4 kg. Fufnie. Będzie z niej "czołk".

Aaaa właśnie!

Słownik Przejęzyczeń Klawiaturowych autorstwa
Soul, Tiga & Klawiatury CO. przedstaaaawiaaa:

- yaby i aby zamiast taby *tabulatury gitarowe*
- Szyszłak i szyszałak zamiast Szyszak (pieszczotliwie o pewnym gitarzyście, jak ktoś czytał recenzje płyt to połapie się, o którego chodzi)
- zpilkami zamiast szpilkami
- Sabathon
- zole zamiast zuole
- telapoya
- pzecztałam

- bruza zamiast burza

C.D.N.
I don't wanna be an angel,
I wanna be God
Mine the key to hell and heaven
I wanna be God

~ Helloween, Wanna Be God

Trololololo. Jutro zajęcia odwołane. Posiedzę w domu robiąc matmę. Cóż za przyjemność. Oprócz tego pewnie będę rysować... Słuchając płyty Prosto z Piekła. Hyhy.

Pozdrowienia dla panien Ingi i Poli za ciepłe słowa kiedy miałam deprechę. Przydało się.

Przybyłę, naskrobałę, znikłę.

~Tiga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz