środa, 26 grudnia 2012

O przeziębieniu słów kilka... cz.2

A nie mówiłam, że jeszcze wrócę?

No, to zaczynamy. A niee...
Ptasie Mleczko jest?
mhm, jest.
A herbata...? Jeeest.
Wenaaa? Jesteś tam? Chybaa jesteś.

No to mogę zaczynać.

Dzisiejszą sesję z historią sztuki i rysowaniem uważam za zakończoną. Długi ten rozdział o sztuce starogreckiej. Chociaż ja wiem... Tolkien jakby miał spisać 5 wieków historii to by mu chyba i 1000 lat życia i 100 części książki nie starczyło... Bez urazy oczywiście, bo kogo jak kogo, ale Tolkiena to ja lubię.

Aj! Chyba skończyłam pierwszą paletkę Ptasiego. Ajajajaj, to już jest 3 paletka w przeciągu ostatnich 3 dni. Będę gruba.

No to minimum mamy zaliczone. Jeszcze jutro naskrobać notatkę ze Starożytnej Grecji i ew. jak starczy czasu jeszcze coś namalować. Ot.

I przy okazji - znów podziękowania dla ekipy OTOPJunior za miłe słowa odnośnie bloga :)

Not Yet Today~ zaraz włączy się Far In The Future z epicką solówką. No, niedługo będzie trzeba ściszyć piekielną muzykę bo późno.

Cieeemnooo. Oj ciemno. Swoją drogą ciekawa jestem, jak zbłąkani wędrowcy trafiają w takie ciemności egipskie gdziekolwiek. Chyba, że świecą sobie przykładem. Bo jak latarnia zgaśnie to co człek pocznie jak ten paczaj bez paczałek? Tak apropo braku światła i egipsssskich ciemności, to Egipski Muminek (czyt. ja) wczoraj (tak wczoraj, 25 grudnia, w Święto Bożego Narodzenia) światła nie miał dwa razy, raz na kilkanaście sekund a później na dobre pół godziny. Fajnie, nie? Zeork Ostrowiec dba o klientów, nie ma co. Nawet w Boże Narodzenie człowiekowi humor zepsuć umieją :)


Druga rundka z 7 Sinners? Czemu nie, jak wczoraj z Apocalyptic Love było chyba z 10 rundek... Zaginanie czasoprzestrzeni. Przed chwilą było 10 po dwunastej. Przed chwilą!

Nieogarnięte.

Telepatia na kanale 666 Tiga <----> Soul przekracza wszelkie granice.

Jeżu. Jeszcze tylko 6 miesięcy i jestem wolna. Na 2 miesiące ale zawsze. A po drodze:
- przednia zabawa z Paczką Grzeszników :)
- ferie
- Święta Wielkanocne (tu będzie mniej zabawnie bo znowu woda na korytarzu będzie się przez kilka dni lała litrami)
- długi, 9-cio dniowy weekend majowy (zaraz po egzaminach, można sobie urwać jeden dzień i będzie 10-cio dniowy)
do rady pedagogicznej wytrzymać, potem się gdzieś pojedzie zapewne starą tradycją - i spokój. A po wakacjach... internat, tylko czy ten przy plastyku, czy ten przy szkole leśnej?

Preferowałabym to pierwsze. Fajnie by było mieszkać z uczniami szkoły muzycznej.

Matko boska, biedronka w środku zimy! A nawet dwie biedronki! Skąd one się wzięły w moim żyrandolu 26 grudnia...? Nie jest to pewne, skąd. Pewnym jest, że długo sobie nie pożyją, bo w żyrandolu jeszcze znajduje się końska dawka aerozolu owadobójczego. Bieedne.

Doobra koniec skrobania. Idę, życzę dobrej nocy (chociaż jeszcze 6h do tej nocy... u mnie przynajmniej) państwu.

~Tiga

P.S. Tak na dobranoc: www.youtube.com/watch?v=IG9B53kLcP0

Przecudowna. <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz